Jak tanio i bezpiecznie wynająć samochód?

Cześć! Dziś powiem Wam jak tanio i bezpiecznie wynająć samochód na wakacjach, o tym na co zwracać uwagę podczas wypożyczania auta i jak po prostu nie dać zrobić się w konia. Jest to pozornie prosty temat, ale przy wyborze kilkudziesięciu wypożyczalni samochodów, opcji ubezpieczeń, uzupełnienia paliwa, robi się już jednak trochę ciężko 🙂

Mimo tego, że samochód na wakacjach wypożyczałem już wiele razy to przed ostatnim wyjazdem do Andaluzji najwięcej czasu spędziłem na czytaniu opinii, forów internetowych i porównywaniu różnych opcji. Dlatego też, żeby zaoszczędzić Wasz czas, nerwy i pieniądze, przygotowałem prawdziwe kompendium wiedzy, które ułatwi Wam wypożyczenie samochodu na wakacje. No to zaczynamy!

Tanie wypożyczalnie samochodów

Przeglądając oferty wypożyczalni samochodów na pewno zauważycie dość spory rozrzut cenowy. Np. ceny wypożyczenia auta w Andaluzji na 6 dni na moje ostatnie wakacje, kształtowały się od ok. 100zł do spokojnie ponad 1000zł. Skąd taka różnica?

Wynika ona z różnej polityki wypożyczalni. Co to znaczy? Te super tanie najwięcej kasy zarabiają na opłatach dodatkowych i sprzedaży własnych ubezpieczeń, a nie wypożyczeniach. W momencie kiedy nie wykupicie ich ubezpieczenia, będą one zarabiać na wciskaniu Wam kitu, że to wy przerysowaliście samochód, albo dokonaliście jakiegoś uszkodzenia. Będziecie musieli zapłacić całość z własnej kieszeni, chyba że macie ubezpieczenie o którym za chwilę Wam opowiem.

Do tego często jesteście ograniczeni limitem kilometrów, po przekroczeniu którego płacicie xx EUR/km. Nie można też zapomnieć o polityce paliwowej tanich wypożyczalni – często jest to full/empty. Znaczy to tyle, że dostajecie samochód z jakąś ilością paliwa i możecie oddać go z prawie pustym bakiem. Brzmi wygodnie? Może i tak, ale zostaniecie obarczeni wysokim kosztem tankowania paliwa przez wypożyczalnię – słowem, nie opłaca się. Zdecydowanie lepiej wybrać politykę full/full, gdzie otrzymujecie samochód z pełnym bakiem i musicie oddać z pełnym bakiem.

Wypożyczenie samochodu przez pośrednika czy bezpośrednio?

W internecie znajdziecie też strony zajmujące się pośrednictwem wynajmowania aut, które przeszukują i agregują oferty różnych firm. Czy warto z nich korzystać? Moim zdaniem tak. A to dlatego, że często oferują ceny znacznie niższe, niż wypożyczalnie samochodów bezpośrednio na swoich stronach. Jest to coś jak taki Booking.com tylko, że nie zajmuje się hotelami, a samochodami.

Oczywiście istotne jest zapoznanie się z warunkami ogólnymi danej strony i wypożyczenia konkretnego samochodu, w konkretnej opcji, w konkretnej wypożyczalni 😉 Ci najbardziej znani pośrednicy to (kolejność przypadkowa): carrentals.com, rentalcars.com, ryanair.com, kayak.com. Sprawdźcie, bo w niektórych bankach jest cashback dzięki rezerwacji u takiego pośrednika.

Ubezpieczenie wypożyczanego samochodu

Z tymi ubezpieczeniami w wypożyczalniach to jest dość pokręcony temat. Po pierwsze trzeba koniecznie zwrócić uwagę na kilka rzeczy w warunkach wypożyczenia samochodu i są to m. in. kaucja którą pobiera wypożyczalnia (depozyt) i koszty do jakich maksymalnie odpowiadacie w przypadku kradzieży (theft protection), bądź uszkodzenia samochodu (tzw. excess). Im mniejsza kwota do której w razie czego odpowiadacie, tym oczywiście lepiej.

Jest też kilka opcji ubezpieczeniowych:

  • brak ubezpieczenia – odradzam bardzo mocno. W razie jakiegokolwiek uszkodzenia, bądź próby wyłudzenia pieniędzy przez wypożyczalnię (w skrajnym wypadku np. podczas oddawania samochodu zauważą jedną ryskę która już była i pozamiatane), będziecie musieli płacić z własnej kieszeni i tego nie odzyskacie.

  • ubezpieczenie w wypożyczalni – tzw. CDW (Collison Damage Waiver) proponowane bezpośrednio przez wypożyczalnię podczas odbioru samochodu. Jest to ubezpieczenie, które teoretycznie zwalnia Was z jakichkolwiek opłat uszkodzenia samochodu, teoretycznie. W praktyce dość często z ubezpieczenia wyłączone są opony, podwozie, lusterka, szyby, el. mechaniczne typu sprzęgło – trzeba to zawsze sprawdzić przed zarezerwowaniem samochodu. Dobre rozwiązanie jeśli nie chcecie się bawić w ubezpieczenia od stron trzecich i jeśli obejmuje wyżej wymienione części auta. Dodatkowo wypożyczalnia nie pobiera zwykle kaucji. Minusem jest spora cena, często przewyższająca koszt samego wypożyczenia.

  • ubezpieczenie od strony trzeciej na okres wypożyczenia – co to znaczy? Ano tyle, że jak będziecie wypożyczać samochód przez pośrednika np. Rentalcars.com, Carrentals.com, czy Ryanair.com itp. to przed ostatecznym zarezerwowaniem auta pokaże się Wam opcja dokupienia dodatkowego ubezpieczenia. Jest to opcja tańsza, niż ubezpieczenie w wypożyczalni. Minusem jest fakt, że z Waszej karty kredytowej/debetowej pobrana zostaje kaucja – zostaje ona zwrócona w razie braku uszkodzeń. Tak samo w przypadku zarejestrowanego uszkodzenia płacicie z własnej kieszeni i później zgłaszacie się do ubezpieczyciela o zwrot poniesionych kosztów. Przetestowałem ten wariant z AXĄ na Sycylii, gdzie kierowcy są nienormalni 😉 Dostałem zwrot całej kwoty, którą wybuliłem za przerysowany kołpak w okresie bodajże dwóch tygodni od zgłoszenia szkody.

  • ubezpieczenie od strony trzeciej na cały rok – może obejmować kraj, Europę, cały świat, zwykłe samochody, jak i kampery, co jest spoko np. na Islandii (za dopłatą oczywiście) itd. Jest to opcja na którą zdecydowałem się ostatnio. Działa to na podobnej zasadzie jak opisana wyżej z tym, że biorąc pod uwagę okres ubezpieczenia, wychodzi sporo taniej. Ubezpieczenie np. na tydzień to koszt ponad 100zł, a na rok wychodzi ok. 250zł, lub 200zł po cashbacku.

Gdzie warto zakupić takie ubezpieczenie? Ja wybrałem (i to nie jest reklama) icarhireinsurance.com, ale polecane jest też często  worldwideinsure.com. Do tego można dostać z tego ok. 20% cashbacku kupując np. przez Quidco.com, czy topcashback.co.uk. Zostajecie ubezpieczeni w znanych ubezpieczalniach jak Allianz, czy Zurich. W razie czego wchodzicie na stronę pośrednika, przesyłacie dokumenty, czekacie i dostajecie zwrot poniesionych kosztów na naprawę. Muszę przyznać, że na szczęście jeszcze nie miałem okazji dochodzenia swoich pieniędzy w ten sposób, ale sprawdzając opinie w internecie i na forach podróżniczych – można być spokojnym, że to działa.

Na co zwrócić uwagę przy odbieraniu wypożyczanego samochodu?

Jest kilka rzeczy podczas procesu odbierania samochodu, które są niesamowicie istotne. Nawet ostatnio, podczas wakacji w Andaluzji, wiedza ta ogromnie mi się przydała i dostałem inne auto, niż zamierzano mi początkowo dać (z ukrytą wadą).

Po pierwsze, nie śpieszcie się! To, że za Wami jest kolejka, to nic nie znaczy. Przejrzyjcie dokumenty i w razie czego pytajcie obsługę, aż dowiecie się czego chcecie. Jeśli macie ubezpieczenie od strony trzeciej, nie dajcie sobie wcisnąć ubezpieczenia z wypożyczalni. Po drugie, sprawdźcie samochód bardzo dokładnie i zróbcie zdjęcia/nagrajcie film. Podczas odbioru samochodu dostaniecie kartkę na którym będzie naniesiony kontur samochodu i ew. jego uszkodzenia. Nie wierzcie w to, ze samochód nie ma uszkodzeń, jeśli nic nie zostało zaznaczone przez wypożyczalnię. Na co szczególnie zwracać uwagę?

  • obejrzyjcie samochód z każdej strony i pod różnymi kątami. Często światło pada w ten sposób, że nie jesteście w stanie czegoś zauważyć patrząc na wprost. Schylcie się, obejrzyjcie karoserię w poszukiwaniu rys od dołu, boku i góry. Róbcie zdjęcia każdej niepokojącej rysy, przetarć, wgniecenia, później może to być wasz dowód, że jakaś rysa była już wcześniej. Gwarantuję, że znajdziecie więcej, niż zostało naniesione na protokół przez wypożyczalnię. Zgłoście to.
  • sprawdźcie kołpaki, lusterka, szyby. Szczególnie gdy wasze CDW z wypożyczalni ich nie obejmuje.
  • sprawdźcie czy manualne zamki samochodu (!) działają i czy klucz do nich pasuje. Zróbcie to nawet jeśli są ukryte. Gdyby nie ta wiedza, prawdopodobnie musiałbym dochodzić odszkodowania od ubezpieczalni. Otóż okazało się, że klucz od auta nie wchodzi w zamek osadzony w drzwiach kierowcy. Obsługa w wypożyczalni wyglądała na zdziwioną i ostatecznie dostałem w zamian nowiutkiego Forda Fiestę, ale w przeciwnym razie – pewnie byłaby to pierwsza rzecz po oddaniu samochodu, którą by sprawdzono 😉
  • zajrzyjcie w kartę czy dostaliście diesla czy benzynę i zróbcie to jeszcze raz przed tankowaniem.
  • zróbcie zdjęcie stanu paliwa – gdy nie otrzymujecie dokładnie pełnego baku, sprawdźcie czy zostało to prawidłowo naniesione na protokół wydania auta. Wtedy należy oddać samochód z taką ilością paliwa z jaką go otrzymaliście.
  • złota zasada – w razie wątpliwości, pytajcie i zgłaszajcie uwagi do obsługi!
Oddanie samochodu do wypożyczalni

Jeśli macie samolot powrotny o 20:00, oddajcie samochód odpowiednio wcześniej, np. o 16:00. Tanie wypożyczalnie ze złymi opiniami liczą na to, że nie będziecie mieli czasu wykłócać się, że nie dokonaliście jakiegoś uszkodzenia. W razie czego przydadzą się Wam zdjęcia i filmy, które zrobiliście wcześniej. Jasne, macie ubezpieczenie, ale po co dawać zarobić oszustom i tracić czas i nerwy na dochodzenie swoich pieniędzy?

Pamiętajcie też o posprzątaniu samochodu i jego odkurzeniu, co możecie zrobić za 1-2 EUR na stacji benzynowej. W przeciwnym wypadku możecie zostać obarczeni wysoką opłatą za jego sprzątanie. No i chyba dość oczywiste, upewnijcie się, że zatankowaliście samochód do określonego poziomu paliwa 🙂 Zróbcie zdjęcie stanu licznika i paliwa przed oddaniem.

Inne kruczki wynajęcia samochodu

Poza tym, co napisałem powyżej jest jeszcze kilka rzeczy na które warto zwrócić uwagę. Pamiętajcie, by zabrać ze sobą kartę kredytową/debetową na którą dokonywaliście rezerwacji. Powinna być ona wystawiona na głównego kierowcę. Przeczytajcie też czy karty debetowe są w ogóle akceptowane, bo zdarza się, że tak nie jest. W 99% przypadków wypożyczalnie wymagają, by karta miała wypukłe cyfry i litery. Upewnijcie się, że macie limit pokrywający depozyt/blokadę wymaganą przez wypożyczalnię.

A no i właśnie, zazwyczaj dodatkowy kierowca swoje kosztuje, weźcie to pod uwagę. Tak samo jeśli wypożyczacie/oddajecie samochód bardzo wcześnie rano lub późno w nocy, poza standardowymi godzinami pracy wypożyczalni, prawdopodobnie będziecie musieli za to zapłacić.

Pamiętajcie o sprawdzeniu czy nie macie limitu kilometrów na dzień/okres wypożyczenia.

Tak samo weźcie pod uwagę wiek kierowcy. Często młodsi (zazwyczaj do 25 roku życia) muszą zapłacić więcej.

Uważajcie, bo samochody mają zamontowany nadajnik GPS i wypożyczalnia wie, gdzie się znajdujecie. Jeśli więc śmigacie sobie po Andaluzji i chcecie pojechać zobaczyć Gibraltar – sorry, nie ma takiej opcji. No chyba, że wykupicie dodatkowe ubezpieczenie w wypożyczalni to wtedy jesteście kryci. Zapis ten i kwota powinny być wyszczególnione w ogólnych warunkach umowy.

Starajcie się jeździć zgodnie z przepisami, bo inaczej zapłacicie podwójnie. Każdy mandat, który wpłynie do wypożyczalni to dla Was koszt mandatu + opłata manipulacyjna, często równa kwocie samego przewinienia.

Nie taki diabeł straszny

Rozpisałem się przeokropnie, ale myślę, że z wiedzą i doświadczeniem, które przekazałem wyżej, będzie Wam łatwiej 🙂 Sporo czasu zajęło mi nabycie doświadczenia i nauczenie się na co zwracać uwagę podczas wypożyczenia samochodu. Pamiętajcie, że czasem nie warto pchać się w najtańsze wypożyczalnie z niskimi cenami – ale również, niskimi ocenami w internecie. Żeby znaleźć złoty środek zastosujcie się do rad powyżej, sprawdźcie każdorazowo warunki wypożyczenia i opinie o wypożyczalniach w internecie. Mimo wszystko czasem lepiej dopłacić do uznanej firmy, niż zaoszczędzić kilka złotych na najtańszych wypożyczalniach, które mogą i mają masę dodatkowych opłat.

Mam jednak ogromną nadzieję, że zaoszczędzicie dzięki temu poradnikowi sporo czasu i pieniędzy. Niestety nie mogę Was zapewnić w 100%, że stosując się do powyższych rad jakaś wypożyczalnia nie będzie chciała Was oszukać – macie jednak teraz podstawy do tego, by się nie dać! A z każdym waszym wypożyczonym samochodem, kolejny raz będzie łatwiejszy 🙂

Oczywiście jest szansa, że o czymś zapomniałem (no w końcu sporo tego!) i dlatego będę dopisywać na bieżąco, gdy coś sobie przypomnę, a będę to robić w formie komentarza na końcu posta. Jeśli macie jakieś rady od siebie, dajcie znać w komentarzach!

Trzymajcie się i udanego wypożyczania samochodów,

Daniel